Poprawiane dnia 29 września, 2025 przez Paulina Wilk
Latem każda z nas mierzy się z tym samym problemem – jak sprawić, by makijaż wyglądał świeżo przez cały dzień, mimo upałów, wilgoci i intensywnego słońca. Sama nieraz testowałam różne rozwiązania i wiem, że to właśnie podkład decyduje o tym, czy makijaż przetrwa próbę czasu. Dobrze dobrany kosmetyk potrafi zdziałać cuda: wyrówna koloryt, podkreśli atuty cery, a jednocześnie będzie odporny na ścieranie i pot. Dlatego dziś chcę się z Wami podzielić tym, na co zwracam uwagę, szukając idealnego podkładu na lato.
Jaki podkład sprawdza się w upalne dni?
Wysoka temperatura sprawia, że skóra intensywniej się przetłuszcza, a ciężkie formuły po prostu nie mają racji bytu. Latem zawsze wybieram lekkie produkty – takie, które stapiają się ze skórą i nie tworzą efektu maski. W praktyce oznacza to, że podkład powinien mieć płynną, żelową lub kremową konsystencję i naturalne wykończenie. Najczęściej stawiam na efekt półmatu lub delikatnej satyny, bo wtedy cera wygląda świeżo, a makijaż dłużej trzyma się na twarzy.
Zwracam też uwagę na to, czy kosmetyk dobrze współpracuje z pielęgnacją. Jeśli podkład zaczyna się rolować na kremie albo wchodzi w pory, wiem, że nie jest dla mnie. Dobry produkt musi „dogadać się” ze skórą i pozostałymi etapami makijażu.
Podkład z filtrem SPF czy podkład plus krem?
Wiele osób zastanawia się, czy latem wystarczy sam podkład z filtrem SPF. Ochrona przeciwsłoneczna w podkładzie to świetne wsparcie, ale nie może zastąpić kremu ochronnego. Sama zawsze stosuję filtr SPF 30 lub 50 jako osobny krok, a dopiero później sięgam po podkład. Dzięki temu wiem, że moja skóra jest naprawdę zabezpieczona przed promieniowaniem UV.
Podkłady z filtrem są natomiast dobrym dodatkiem – tworzą dodatkową warstwę ochrony i idealnie sprawdzają się w dni, gdy dużo czasu spędzamy na zewnątrz. Ważne, aby formuła nie roztapiała się pod wpływem kremu z SPF. Nowoczesne produkty są pod tym względem coraz lepsze, więc naprawdę da się znaleźć opcję, która utrzyma się bez problemu przez kilka godzin.
Składniki, których szukam w podkładach na lato
Podkład na lato to dla mnie nie tylko kosmetyk upiększający, ale też element pielęgnacji. Zawsze sprawdzam skład – szczególnie obecność humektantów, takich jak kwas hialuronowy czy gliceryna, które pomagają utrzymać nawilżenie skóry. To kluczowe, bo odwodniona cera szybciej się łuszczy i makijaż wygląda wtedy nieestetycznie.
Latem zwracam również uwagę na składniki łagodzące i antyoksydacyjne. Niacynamid, aloes czy witamina E sprawiają, że skóra lepiej radzi sobie z ekspozycją na słońce. Jeśli macie cerę tłustą, polecam też unikanie olejów komedogennych, które mogą nasilać niedoskonałości.
Jak dobrać podkład do typu cery?
Z doświadczenia wiem, że najczęściej popełnianym błędem jest wybór produktu tylko pod kątem koloru. Tymczasem rodzaj skóry ma ogromne znaczenie.
- Jeśli macie cerę mieszaną, szukajcie podkładów półmatowych, które równoważą strefę T i nie przesuszają policzków.
- Przy cerze tłustej najlepiej sprawdzają się beztłuszczowe formuły matujące. Ograniczają świecenie i nie zapychają porów.
- Skóra sucha i wrażliwa potrzebuje podkładów nawilżających, które nie podkreślą suchych skórek.
- Dla cery dojrzałej istotne jest, by kosmetyk miał lekką konsystencję i dodatkowe działanie przeciwstarzeniowe – dzięki temu nie podkreśli zmarszczek i zapewni jednolity koloryt.
Wiem, że znalezienie „tego jedynego” nie zawsze jest proste, dlatego jestem za tym, aby sprawdzać kilka opcji i obserwować, jak reaguje na nie Wasza skóra.
Podkład idealny, czyli dostosowany do potrzeb Twojej cery
Zdaję sobie sprawę, że wybór podkładu na lato potrafi być wyzwaniem. Każda cera reaguje inaczej, dlatego zachęcam Was, żebyście testowały różne formuły i obserwowały efekty. Idealny produkt to taki, który nie tylko dobrze wygląda w momencie aplikacji, ale także pozostaje świeży i komfortowy przez cały dzień.
